Archiwum

Jędrzejki 2010

ZOBACZ ZDJĘCIA

ZOBACZ ZDJĘCIA 2

PLAKTA

Relacja

Impreza andrzejkowa - Jędrzejki 2010, czyli chrześcijańskie andrzejkowanie, odbyła się w tym roku tradycyjnie w ostatnią sobotę listopada, 27. listopada. Miejsca do zabawy użyczył nam proboszcz parafii pw. Bogurodzicy Maryi na warszawskich Jelonkach. Bawiliśmy się w Kawiarence „U Marty”, czyli w specjalnie przystosowanym na tego typu imprezy budynku znajdującym się tuż obok kościoła parafialnego. Mieliśmy do dyspozycji dużą salę taneczną z małą sceną i salę kawiarnianą z bufetem. Zabawę zorganizowało kilkoro młodych ludzi z różnych grup Odnowy w Duchu Świętym działających pod patronatem Zespołu Formacji Młodych. Patronat honorowy objął ks. Andrzej Grefkowicz, odpowiedzialny za Odnowę w Duchu Świętym w archidiecezji warszawskiej. Za dobrą zabawę przybyłych gości odpowiedzialny był wodzirej - Radek Florczak.

W tym roku bawiło się z nami około 180 osób. Dominowali młodzi ludzie, jednak najmłodszy uczestnik nie skończył chyba roku, a najstarszy był przedstawicielem szacownego grona emerytów. Goście zaczęli pojawiać się tuż przed 19 i powoli przybywało ich coraz więcej. Po nieśmiałych rozmowach zapoznawczych przy ciastkach Radek zaprosił wszystkich na „parkiet” i rozpoczęliśmy oficjalnie zabawę. Na początku krótka modlitwa i błogosławieństwo kapłana, ks. Marka Pawlaka, opiekuna tamtejszej grupy Odnowy „Bogurodzica”, a potem tradycyjny polonez, świetnie poprowadzony przez naszego wodzireja. Nie udało uniknąć się porównania do studniówki, ale mimo to zabawa była przednia dzięki pomysłowości Radka, który kilkukrotnie zaskakiwał nas wymyślnymi kreacjami lub choreografiami do znanych piosenek. Impreza zakończyła się około godziny 2 w nocy.

Podczas tego wieczoru były dwie atrakcje godne wspomnienia. Pierwszą był tort powstały na cześć dostojnej jubilatki, dziewczyny odpowiedzialnej za grupę „Światło”, i oczywiście gromkie „Sto lat” zaśpiewane dla niej. Drugą atrakcją była przerwa na reklamę. Kto był, ten wie, o co chodzi :) Dodatkową atrakcję stanowiła pogoda, która akurat tego dnia postanowiła zmienić się w prawdziwie zimową, czym przysporzyła wielu kłopotów mało zapobiegliwym kierowcom.

Już podczas Jędrzejek zaczęły do organizatorów trafiać pierwsze podziękowania za wspaniałą zabawę, a po ich zakończeniu było ich znacznie więcej :) Jest mi niezmiernie miło, że nasza wspólna praca przyniosła efekt, który dostarczył tyle radości uczestnikom zabawy. To dobrze wróży ;) Jędrzejkom w przyszłym roku. Dziękuję wszystkim, którzy włączyli się w organizację tej imprezy. Niech dobry Bóg wynagrodzi Wam wszelki trud.

PŻ