Jędrzejki 2012

GALERIA ZDJĘĆ: Zdjęcia 1, Zdjęcia 2

Zabawa jędrzejkowa 2012 była oczywiście wyjątkowa, jak każde Jędrzejki . Tym razem pojawili się nowi organizatorzy, nowe atrakcje w trakcie zabawy a w dodatku uczestnicy zaskoczyli organizatorów. Ale wszystko po kolei.

Na początku kilka danych technicznych. Zabawa odbyła się 1 grudnia w sali w podziemiach kościoła pw. Matki Bożej Królowej Aniołów na Bemowie. Organizatorami zabawy byli, podobnie jak w poprzednim roku, Katolicka Odnowa w Duchu Świętym i Duszpasterstwo Akademickie Bemowo, a także po raz pierwszy koło akademickie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży przy UKSW i Akademickie Stowarzyszenie Katolickie Soli Deo. Zabawa zatacza zatem coraz szersze kręgi zaangażowanych.

Zabawa była biletowana i bilety można było kupować przez internet. Ku zaskoczeniu organizatorów wszystkie bilety rozeszły się w przedsprzedaży i nie można było ich kupić przy wejściu na zabawę, jak pierwotnie było planowane. Spowodowało to niestety, że wiele osób, które chciały przyjść na zabawę kupując bilet w ostatniej chwili, niejako „spóźniły się” i nie mogły już wejść na zabawę. W sumie bawiło się ponad 500 osób.

Jędrzejki 2012 były bardzo urozmaicone i nie ograniczały się do samych tańców. Na początku był czas na krótką modlitwę i błogosławieństwo. Następnie pałeczkę przejął wodzirej - Radek Florczak wraz z DJ-em Emilem proponując nam różnorakie tańce i zabawy. W przerwach pomiędzy tańcami mogliśmy obejrzeć pantomimę w wykonaniu grupy Sensowni i pokaz break dance oraz posłuchać świadectwo tancerza - Mateusza Godlewskiego. Dodatkową atrakcją było losowanie nagród wśród wszystkich uczestników zabawy. Ten zaszczyt przypadł w udziale kilkuletniej dziewczynce, która także bawiła się na Jędrzejkach. Tradycyjnym już elementem zabawy stały się potrawy przygotowane przez jej uczestników. Można było pokrzepić się zatem rozmaitymi sałatkami i kanapkami a na deser posmakować ciast i ciasteczek domowego wypieku. Myślę, że każdy znalazł coś smacznego dla siebie, zwłaszcza jeśli przyniósł ze sobą ulubioną potrawę .

Na koniec trzeba wspomnieć jeszcze o wyjątkowo licznej a jednocześnie mało docenionej grupie osób, bez których ta zabawa nie mogłaby się odbyć. W przygotowania tej imprezy było zaangażowanych prawie 80 osób. Niektórzy poświęcili wiele dni pracy, inni godzinę lub dwie. Niemniej gdyby zabrakło któregokolwiek z nich, jakiś element zabawy po prostu by nie wypalił. Szczególne podziękowania należy skierować do członków grupy OGRY, którzy jako wolontariusze zabezpieczali medycznie naszą zabawę.

Wspominając to, czego mogliśmy doświadczyć na ostatniej zabawie, aż trudno doczekać się Jędrzejek w 2013 roku.